Co się tyczy snobizmu – to warto wspomnieć, iż od marca do czerwca br. film Polańskiego obejrzało 722.908 osób. Można zatem przyjąć, że w naszym kraju jest bez mała trzy czwarte miliona snobów; co najmniej tylu, bo przecież kilkuset widzów mogło na ten film nie pójść… ze snobizmu.
Roman Hivernd, Nagrody i sprawiedliwość, FILM (1946-1973) 1962 r. , nr 43, s. 7 (fragment artykułu)
Ale film nam się podoba. Tylko miejscami jest jak gdyby nudnawy. Tylko troszeczkę. Może Polański jeszcze nie umie dobrze robić filmów – debiut przecie. Jaki tam debiut, przed czterema laty dostał nagrodę w Brukseli za Dwóch ludzi z szafa! A więc umie robić, a jeżeli coś nie w porządku. To widocznie temat wydumany, marginesowy, aspołeczny, paryski. No cóż – młody jeszcze, życia nie zna. Ale zdolny, życie pozna, będzie robił lepiej.
Stanisław Manturzewski, Bo ja wiem…?, FILM (1946-1973) 1962 r. , nr 14, s. 7 (fragment artykułu)
Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.W porządku.Nie wyrażam zgody.Polityka prywatności