DKF Człowiek w Zagrożeniu: „Rysopis znaleziony po latach. Wojciech Jerzy Has” (2023) oraz spotkanie ze Sławomirem Rogowskim i Stanisławem Zawiślińskim
30 listopada 2023
Gośćmi DKF-u Człowiek w Zagrożeniu byli Sławomir Rogowski i Stanisław Zawiśliński, twórcy filmu Rysopis znaleziony po latach. Wojciech Jerzy Has (2023).
fot. Mikołaj Zacharow
— Czy można zrobić film o tajemnicy? Czy można zrobić film o Wojciechu Jerzym Hasie? — rozpoczął ostatni listopadowy DKF Człowiek w Zagrożeniu (30.11) dr Emil Sowiński (Uniwersytet Łódzki).
Na te i inne pytania próbowali odpowiedzieć Sławomir Rogowski i Stanisław Zawiśliński, twórcy filmu Rysopis znaleziony po latach. Wojciech Jerzy Has (2023).
fot. Mikołaj Zacharow
— Każdy ma jakąś swoją tajemnicę. Has pewnie też jakąś miał, taką, którą zabrał ze sobą. — rozpoczął Stanisław Zawiśliński. — Czy tajemnica może być inspirująca? Czy warto się za to brać? Oczywiście, że warto. Tajemnica buduje napięcie— dopowiedział Sławomir Rogowski.
— To był pierwszy i najważniejszy aksjomat, że nie robimy filmu hagiograficznego i filmoznawczego. Właściwie to, co było najważniejsze to ciekawa osobowość artysty i koszty, jakie się płaci za bycie nim. Samego Hasa też nie chcieliśmy w żaden sposób oceniać. Oddaliśmy głos osobom, które go znały. Dużo powiedział m.in. Marek, syn reżysera. Z takich elementów składaliśmy historię, żeby pokazać osobowość artysty, którzy w moim przekonaniu rzadko się trafiają— uzupełnił Zawiśliński.
fot. Mikołaj Zacharow
Przywołanie postaci Wojciecha Jerzego Hasa wzbudziło gorące reakcje wśród publiczności. Swoimi wspomnieniami podzielili się także goście DKF-u. Stanisław Zawiśliński opowiedział o swoim pierwszym spotkaniu z artystą: —Ja osobiście Hasa poznałem na festiwalu filmowym w Turynie. Był wtedy tydzień filmu polskiego i organizatorzy zaplanowali nam jakieś wycieczki. Zwiedzaliśmy zamek, który zainspirował Umberto Eco do napisania „Imienia róży”. W pewnym momencie zatrzymaliśmy się na chwilę, by napić się wody. Has wykorzystał okazję i powiedział: Wy idźcie dalej, ja sobie tutaj zostanę i zaczekam na was. Zaintrygował mnie wtedy, był taki inny.
fot. Mikołaj Zacharow
O swoim pierwszym doświadczeniu z autorskim kinem Hasa Sławomir Rogowski powiedział—Moja mama była kierownikiem kina. Oglądałem część repertuaru, której w wieku 10 lat nie wolno mi było oglądać. Zapamiętałem z tych czasów przede wszystkim „Jak być kochaną” oraz „Rękopis znaleziony w Saragossie”. Te filmy po prostu ze mną zostały.
fot. Mikołaj Zacharow
Zobacz fragment spotkania z twórcami:
Dyskusyjny Klub Filmowy Człowiek w Zagrożeniu jest dofinansowany ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz ze środków Miasta Łodzi.
Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.W porządku.Nie wyrażam zgody.Polityka prywatności