Punktem kulminacyjnym mojej pierwszej wizyty w Nowym Jorku było zamieszczenie zdjęcia z Noża w wodzie na okładce tygodnika „Time” , którego numer z 20 września 1963 roku poświęcono „filmowi jako sztuce międzynarodowej”. Eleonorę Silverman rozczarował nieco mój brak reakcji na tę kapitalną bezpłatną reklamę. Wiedziałem, że „Time” jest liczącym się pismem, ale na mnie robiły wrażenie jego tradycyjne okładki, tak lubiane wówczas przez redakcję, z rysowanymi w stylu retro portretami osób publicznych. Zamieszczenie czarno-białego fotosu ze wschodnioeuropejskiego filmu było krokiem zupełnie niezwykłym, czego nie umiałem wtedy docenić.