Spragnieni miłości (2000), 98′
reż. Kar-Wai Wong
Gęsta atmosfera filmów Wong Kar-waia wynika zarówno z ich narracyjnej struktury, jak i ukształtowania świata przedstawionego. Nawarstwianie planów czasowych w Spragnionych miłości to jeden z przykładów szczególnego sposobu opowiadania reżysera. Przeszłość, teraźniejszość oraz przyszłość nie pozostają ze sobą w relacji następstwa, ale równoczesności – a niekiedy z tego strumienia symultanicznych zdarzeń wyławiane są „chwile poza czasem”. Kar-Wai wyodrębnia je zazwyczaj za pomocą stałego chwytu stylistycznego: zdjęcia zarejestrowane w przyspieszonym tempie odtwarzane są w tempie zwolnionym. Pochodną intensyfikacji opowieści na poziomie narracyjnym stanowi szczególna organizacja świata profilmowego. Kostiumy bohaterów oraz przedmioty ich otaczające nie są zwykłymi rekwizytami, ale funkcjonują na zasadzie współuczestników filmowego dramatu – wszak w Spragnionych miłości to za sprawą krawata i torebki romans kochanków zostaje wystawiony na próbę.
Tak niepowtarzalną atmosferę filmu Wong Kar-waia opisał w swej recenzji Adam Choroszczak: „Dyskrecja i pasja. Przyciąganie »spragnionych miłości« i obyczajowy dystans. Poczucie zawodu, zdrady małżeńskiego partnera, nadziei na nową miłości – i azjatycka rezerwa. Z wrażliwością poety i malarza ideogramów na jedwabiu Wong Kar-wai opisuje tę parę na uczuciowej huśtawce, w czym pomaga mu zniuansowana gra Maggie Cheung i Toni Leunga. Dni mijają obojgu pod znakiem spodziewanych i przypadkowych spotkań na drodze, jak bohaterom »Spotkania«, klasycznego melodramatu Anthony’ego Asquitha. Tam spotkania na peronie podmiejskiej londyńskiej kolejki, tu – spacery wąskimi uliczkami, których labiryntowość podkreśla – metaforycznie – zagubienie bohaterów”.