Rolę męża, dziennikarza w średnim wieku, zdecydowałem się powierzyć Leonowi Niemczykowi, przystojnemu, doświadczonemu aktorowi teatralnemu, którego lekka manieryczność pasowała do postaci. Młodego autostopowicza początkowo miałem zamiar zagrać sam, ale Bossak mi to wyperswadował. (…) W końcu wziąłem Zygmunta Malanowicza, młodego aktora, prosto po szkole, zbuntowanego chłopca w typie Jamesa Deana, o wyglądzie dokładnie odpowiadającym postaci. O wiele trudniej było z obsadzeniem żony dziennikarza. […] Dziewczyna, której szukałem, musiała wyglądać dosyć pospolicie w ubraniu. Natomiast w bikini powinna zadziwiać zmysłowością. Jolanta Umecka, którą zauważyłem na basenie Legii, zdawała się odpowiadać obu kryteriom. Po zdjęciach próbnych powierzyłem jej rolę.