Mnie się zdarzało, że robiłam 2-3 filmy w Łodzi w tym samym czasie. Właściwie byłam przez cały czas na miejscu. Czasami miałam na pół roku wynajęty hotel. To zależy, jaki film, ale „Ziemi obiecanej” strasznie pilnowałam.
Fragment wypowiedzi Barbary Ptak dla Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Ja pracuję bardzo długo...
Ja pracuję bardzo długo, przynajmniej dwa miesiące przed rozpoczęciem zdjęć, jeżeli nie więcej. Mam pięć, może dziesięć wielkich plansz wymiaru brystolu sto na ileś. To wszystko zapełniam przez dwa miesiące projektami.
Fragment wypowiedzi Barbary Ptak dla Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Współpraca z Andrzejem Wajdą
To była cudowna współpraca, ja miałam wynajęte mieszkanie w Warszawie, i całe oblepione projektami, bo tak pracuję. A Andrzej Wajda przyjeżdżał tam co jakiś czas, bardzo to lubił – on przecież sam rysował. Wszystko oglądał. Tak wyglądały nasze przygotowania. A potem mam swoich garderobianych, mam wszystkich, pracownię Copii, której dawno nie ma. To było w czasie, kiedy naprawdę nic nie było. Łódź produkowała dla nas materiały na obicie ścian. Poza tym, jak ktoś ma ze mną trochę do czynienia, wie, że muszę zawsze powalczyć i uzasadnić, że to jest potrzebne. Stąd te futra wielkie, zwłaszcza w „Ziemi obiecanej”, żeby to naprawdę było prawdopodobne, eleganckie, mówiące o jakiejś klasie ludzi.
Fragment wypowiedzi Barbary Ptak dla Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.W porządku.Nie wyrażam zgody.Polityka prywatności