Kolejka zwiedzających zdawała się nie kończyć – ciągnęła się aż do ulicy Targowej. Chętni nie mogli się doczekać, aby zobaczyć wystawę stałą „Łódź filmowa”, a opiekunowie ekspozycji – przebrani w stroje wypożyczone na ten wieczór z
Teatru Powszechnego w Łodzi – sypali z rękawa ciekawostkami dotyczącymi filmowej historii naszego miasta.
Nie zabrakło również ducha pałacu Scheiblerów, snującego się po zabytkowych wnętrzach i… chętnie pozującego do zdjęć!
Jeżeli do tego wszystkiego dodamy plenerowy pokaz filmów wyświetlanych na ścianie dawnej wozowni (wśród nich była m.in. animacja „Pani Twardowska”, czyli efekt pracy podczas majówkowych warsztatów) oraz słodkości i gorące napoje serwowane ze stojącego przy wejściu foodtrucka, otrzymujemy przepis na wspaniałą, pełną atrakcji noc. Dziękujemy wszystkim za przybycie i do zobaczenia za rok!